niedziela, 10 stycznia 2010

Słowo na niedzielę- bardziej, wyżej, absurdalniej...

Jadąc naszą trasą ze Zbójowego Lasu, mijamy tajamniczą budowę.

Fragment wyłaniającego się zza rusztowań pomnika mówi wiele: będzie to w istocie coś z rozmachem! Widoczne z pobliskiej drogi, pobliskiego miasteczka, ba, pewnie nawet z satelity i na Google Earth!!...

Dół powłóczystej szaty dał nam pewne wskazówki.... zaczęliśmy ze Zbójem przyjmować zakłady:






Wkrótce internet wyjawił mi straszliwą prawdę... będziemy rekordzistami! Już mi wstyd...

Gigantyczny Chrystus Król:
Rozpiętość ramion: 24 metry!
Wysokośc pomnika: 33 metry!
Wraz z koroną i nasypem: 49,5 metra!






Ma aspiracje sięgnąć nieba!... Ukoronowanie czyjej pobożności reprezentuje?

W wypowiedziach dla lokalnej gazety największy entuzjazm przejawia dyrektor domu kultury... pewnie dlatego, że te miliony, które poszły na pomnik  pomogą wieczorami lokalizować znudzoną młodzież... już wiadomo, gdzie będą chodzić posiedzieć "na piwo"....

Z kolei lokalni włodarze zacierają ręce, z myślą o tłumach turystów odwiedzających miasto... zaraz ruszy produkcja koszulek, kubków i pamiątkowych figurek... turystyka sakralna jest niezwykle opłacalna....


...


Kurcze, w sumie to ja też bym takim pomniczkiem nie pogardził...

- Skrzacie, a tobie co chodzi po głowie?





...Pójdziecie na to?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz