środa, 13 października 2010

nie chcę, nie umiem, poddaję się

Nie umiem już nic rysować. Składam samokrytykę. Usprawiedliwiam własne lenistwo.

Miałam kilka pomysłów, na moje skrzacie przechwałki. Kolejną porcję absolutnie słusznych poglądów na wszystko.

 Co ja tu w ogóle robię? Udaję, że żyję.


...


 Na osłodę B. Polch, który znowu chce wrócić z nowymi odcinkami Funky Kovala. Nie żebym miała bezczelność się do niego porównywać. Po prostu czasem lepiej już nie wracać z zaświatów.


To o mnie. ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz