OTWARTE- PROSIMY NIE WCHODZIĆ!
albo ZAPRASZAMY*
( * to tylko żart! Spadajcie! ) ???
My w weekend, na mroźnym spacerze przy minus 15 stopniach, na taki trafiliśmy. Co prawda, nie było tak dosłownie napisane, że nie jesteśmy mile widziani, ale...
z resztą zobaczcie sami...
Gres na stopniu okazał się tak śliski, że nie dało rady wejść...
Naprawdę!
Bez popychu ani rusz! No, na pewno nie z powagą na twarzy...
Co z tego, że się nam w końcu udało...
...kiedy sprzedawcy, jak się okazało, mieli standardowe miny odstraszające intruzów..
...a zwykłe wełniane rękawiczki ( kurde, extreme trekking non- freeze wool edition? ) musiały być z ginącego gatunku owiec, taka cena...
Cały wysiłek na nic...A już tak chcieliśmy lekko i przyjemnie wydać trochę pieniędzy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz