W tych staraniach moje dzieci uzależniły się od szczotkowania. Każdą inną mamę pewnie by to cieszyło, ale u mnie sprawa przybiera niepokojące rozmiary...
Gdy tylko otwieram drzwi do łazienki słyszę tupot małych nóżek a potem błagalne: Yyy Yyy!
Tak mniej więcej wygląda najmłodszy skrzatunio w akcji:
Yyy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz