Gdzieś jakaś część mózgu wygrywa mu tą melodię wewnętrznie. Taki fantomowy sygnał. Rękę można dać sobie obciąć, że słyszałeś.
A naprawdę to nie słyszałeś!
Tak samo z tą biedną ręką. Nawet jak ucięta, to będzie boleć. Ta fantomowa ręka.
Choć naprawdę nie boli!
...
Telefon jednak, to jeszcze nic.
Mi ostatnio dziecięca zabawka wygrywała w głowie... "Vicarious" Toola!... Bloże, jak to pięknie brzmiało...
Tylko ja naprawdę nie wiem, co o tym myśleć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz